czwartek, 27 grudnia 2012

When we collide we come together If we don't we'll always be apart !



 Próbuję nie zapomnieć Deutscha, a wręcz go aufbessernować ale kiepsko mi to idzie :<
 Za to I. dla Ciebie zawsze będę miała cytacik, odnoszący się do Twojego aktualnego samopoczucia (ostatnio łatwo je przewidzieć hehhe).
    




Za to prawie zaczęłam biegać, gdyby nie to że byłam chora, a teraz mnie (mam nadzieję, że od tego) bolą nerki. Ale myślę, że w sobotę będzie znowu ok.
Ale umiem motywować ludzi, tak zmotywowałam siebie i P. że ona poszła biegać, a ja sobie spałam :)

 Powrót z Wawy (i całej wymiany) w mojej ślicznej bluzie obozowej :P do domu!



A tak generalnie to się teraz organizuję z nadrabianiem szkoły, jadę do Bydgoszczy do Brooonki :D i organizuję sobie życie języki!
CZYLI NIC NOWEGO, NIC CIEKAWEGO.

4 komentarze:

  1. Odpowiedzi
    1. jakby ten lisi coś był bliżej bydzi i ogólnie cała ta metropolia była bliżej to teraz bym już bym wysiadała z pociagu :<

      Usuń
  2. Hej, niedawno natrafiłem na Twojego bloga i zauważyłem, że uczysz się niemieckiego. Możesz mi powiedzieć na jakim poziomie jesteś obecnie w tym języku? :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hej, w sumie to na nieokreślonym, bo w sumie nie wiem jak to określić :P słuchając radia rozumiem większość, ostatnio gadałam w szkole z niemką, która jest u mnie na rok na wymianie, pisze na fejsie ze znajomymi itp. Teraz sobie na przykład czytam lektora i raczej wszystko rozumiem, ale to chyba trudna książka nie jest ;) Więc słuchowo+mówienie+czytanie myślę, że B2-C1(?). Ale gramatyka to aż się boję :O bo nic się nie uczyłam przed wyjazdem (chyba tylko czasu przeszłego prostego...miałam takie A1-A2) i wszystko odmieniam na wyczucie, nauczyłam się np. konjutkivów czasów czy szyków zdań po prostu z słyszenia, czytania :>

      Usuń